środa, 30 stycznia 2013

I runda MDMP 2009: nokaut torunian

Niewiele pamiętam już z tego turnieju. Patrząc na składy i wyniki, nie było się raczej czym ekscytować.

Groźny upadek Mikołaja Curyły.












Naprawa dmuchanej bandy.











Groźnych upadków nie był to wcale koniec.



























Po liczbie reklam można poznać, że to Artur Mroczka.













Ci zawodnicy za to zbyt dużej liczby reklam nie mają.













Umiejętności też bardzo zróżnicowane. Damian Celmer przed Cyprianem Szymką, Mikołajem Curyłą i Marcinem Podlaszewskim.

wtorek, 29 stycznia 2013

Unibax - Cognor Włókniarz - 53:37 (24 maja 2009)

Po Myszach z Zielonej Góry do Torunia w 2009 roku zawitały "Lwy".

Nicki Pedersen i Greg Hancock robią inspekcję toru.














A tutaj dodatkowo jeszcze Sławek Drabik, Michał Szczepaniak i Lee Richardson.

















Rozmowa z Jackiem Krzyżaniakiem.

















Wyścig rowerowy kibiców.

















Fani Włókniarza.













Drużyna Włókniarza na prezentacji.












Toruńskie barwy klubowe.











Nie trąb - nie bądź łosiem.













Ryan Sullivan.












Nicki był na czele tylko przez chwilę, Ryan szybko go połknął.

















Lee zdefektował.

















Latająca reklama.
















W trakcie tego wyścigu kolejność zmieniała się kilka razy.

















Z sektora zielonego można zrobić całkiem dynamicznego ujęcia.













Szeroka "chodziła" całkiem dobrze.

niedziela, 27 stycznia 2013

Unibax - Falubaz 52:38 (17 maja 2009)

Kolejny mecz w 2009 roku, który obserwowałem z zielonej strefy.
Sektor zielonogórski.
























Sektor toruński.










Na pierwszy upadek długo nie trzeba było czekać, bo do pierwszego biegu. Na dodatek upadli w nim wszyscy zawodnicy. Nikomu nic się nie stało.











Bieg trzeci zremisowaliśmy, bo startował w nim Martin Smoliński, jeden z największych "wynalazków", jaki kiedykolwiek startował w toruńskim klubie.

















Przed startem do biegu 7.













Zakazem odpalania pirotechniki nie wszyscy się przejmują.

























Robert Dowhan i Wojciech Stępniewski ucięli sobie pogawędkę.


Podziękowanie zawodnikom po meczu. Strasznie mało tu zdjęć z tego meczu mam, sam nie wiem, dlaczego. Pewnie akumulator się rozładował albo zapomniałem karty pamięci.





piątek, 25 stycznia 2013

Nie żałujcie głosów

Mój blog, jak co roku bierze udział w konkursie na Blog Roku 2012. Tym razem startuje w kategorii "Pasje i zainteresowania". Cóż, wygrana raczej nie wchodzi w grę, ale i tak każdy głos się liczy.

Aby zagłosować na "Podróże i nie tylko", należy wysłać SMS o treści G00227 pod numer 7122.

Koszt to 1,23 zł z VAT. Cały dochód jest przeznaczony na cele charytatywne.

wtorek, 15 stycznia 2013

Pierwszy mecz na Motoarenie - Unibax - Unia Leszno - 48:42

Co to był za mecz... Pierwszy mecz ligowy sezonu 2009 z powodu przeciągającej się budowy stadionu odbył się dopiero 3 maja. Cały Toruń praktycznie chciał obejrzeć mecz, kolejki po bilety (nie było jeszcze sprzedaży elektronicznej) ustawiały się w noc poprzedzającą rozpoczęcie sprzedaży, więc żeby dostać się na Motoarenę musiałem chyba po raz pierwszy "załatwić" sobie wejściówkę. Wprawdzie tylko na strefę zieloną, ale zawsze to lepsze niż nic. Ciekaw jestem, ile osób z tego nadkompletu, który wówczas zasiadł na trybunach przyszło na widowisko sportowe, a ile tylko z ciekawości.

Pierwszy rzut oka na nowo oddany stadion.













Trybuny dopiero się wypełniają.













Znajomy kibic.

















Nowy stadion, sprzęt mocno wysłużony.
















Kierowanie dopingiem za pomocą "łapek". Osobiście nie przepadam za czymś takim.
















Oprawa muzyczna w postaci mocnego składu perkusistów.












Sektor kibiców z Leszna.













Chętnych do przecinania wstęgi nie zabrakło.











Chłopaki z leszczyńskiego puebla, a wśród nich Sławek Kryjom, dziś po naszej stronie barykady.











Jeden z konkursów dla kibiców.

















Wyścig rowerowy.













Sektor kibiców dopingujących z Torunia.













Zawodnicy jadą na prezentację. Ponieważ siedziałem w strefie zielonej, miałem rzadką okazję do obejrzenia ich w całości.













Na takim meczu nie mogło oczywiście zabraknąć telewizji.













Stadion dopiero co otwarty, a kibice już protestują. Polska specjalność, nawet jeśli mieli rację.













Na prowadzeniu Leigh Adams.













Ryan Sullivan podczas wywiadu w parkingu.

















Nasi wygrywają - są oklaski.













 Leigh znów na prowadzeniu. Defekt zaliczył Pawlicki.















Robert Kościecha zadowolony z dobrego dorobku punktowego.














Jeszcze raz sektor leszczyński.













W ostatnim biegu goście wygrali 5:1.













Podziękowania dla Leigh Adamsa.













Pokaz sztucznych ogni. Trochę głupio wypadł, bo nie było jeszcze całkiem ciemno.



















































Niespecjalnie ostre te zdjęcia, no ale co zrobić.