Był to mecz, po którym w zeszłym roku awansowaliśmy do play off.
Atrakcje przedmeczowe.
Sektor unistów.
Wspomnienie o legendzie toruńskiego żużla.
Transparenty w sektorze toruńskim.
Marcin Nowak.
Naprawdę bardzo rzadko z wysokości trybun udaje mi się zrobić tak wyraźne zdjęcie. Prowadzi Piotr Pawlicki, ale go nie utrzymał do końca wyścigu.
Ponieważ bieg 2. wygrał Paweł Przedpełski.
Torunianie na podwójnym prowadzeniu w 5. biegu.
Do boju, Unia!
Darcy Ward pomocników miał wielu.
Tutaj na moje oko jadą Gollob i Baliński.
W tym wyścigu wygrał Kenneth Bjerre (kask żółty).
Rozmowa z dawnymi zawodnikami i mechanikami Apatora.
Do boju nasi!
Znów Kenio Bjerre na prowadzeniu.
Pokaz grupy tanecznej.
Unibax jest w play off.
Zbliżenie na Adriana Miedzińskiego.
Pięć do jednego w ostatnim biegu dla naszych.
Niestety, głowa Tomasza Golloba uciekła z kadru.
Sławek Kowalski i Ryan Sullivan szczęśliwi.
Kamery pracują też po meczu.
Fani biało-niebieskich też nie próżnują.
Niezły krążownik szos.
Sklep przy Gagarina pomalowany w ramach akcji Dulux.
Kiedyś były tabliczki "nie deptać zieleni", a teraz... No UMK się nie popisał.
zdjęcia z wakacji w Europie, fotografie z wycieczek po Polsce, meczów żużlowych, od 2020 wielki test piw bezalkoholowych
środa, 28 maja 2014
czwartek, 22 maja 2014
Wokół lotniska: os. Przy Lesie - długa trasa przez las - Olek - znów długa trasa przez las - Rozgarty - Przysiek - Motoarena
Osiedle Przy Lesie ma szlaban, więc fotografowałem z ulicy Polnej.
Droga przy lotnisku.
Jedno ze zdjęć z cyklu "walka o ostrość".
Bujna roślinność.
Na północnym krańcu lotniska.
Tu jeszcze nie tak dawno były tory do Przysieka, choć sfotografowałem akurat w drugą stronę.
Trzeba będzie przejść się kiedyś drogą wzdłuż dawnych torów.
Na brak towarzystwa w ten sierpniowy dzień narzekać nie mogliśmy.
Droga jest raz lepsza, raz gorsza, ale w sumie OK.

Żuczek.
Miejsce postoju przygotowane przez nadleśnictwo.
Idziemy dalej.
Miejsce, gdzie przepływa Struga Łysomicka.
Cienie.
Zbliżamy się do Olka.
W okolicach Olka jest kilka pomników przyrody, m.in. głazy narzutowe.
Czy to ten kamień, nie mam pojęcia. Nie ma przy nim oznaczeń, a z drugiej strony nie ma nigdzie bardzo dokładnych wskazówek, jak dotrzeć do tych głazów.
Ta trasa do bazy paliw pod Zamkiem Bierzgłowskim jest wciąż używana.
W Leśnictwie Olek odpocząć można zawodowo. Nie byłem w tym miejscu jakieś 20 lat i wiele się zmieniło. Na korzyść.
Rademenes.
Ruszamy dalej.
Administracyjnie do Olka poza leśniczówką należy jeszcze ten budynek.
No właśnie. W tym mniej więcej momencie zajęty rozmową przestałem zwracać uwagę na drogę i poszedłem po prostu drogą główną, gdy tymczasem szlak skręcił w lewo w małą dróżkę. No ale dzięki temu trafiłem na rejony dotąd nieznane.
Walka z ostrością na przykładzie wrzosów.
Słupek graniczny.
O swojej pomyłce przekonałem się dobitnie, gdy wylądowaliśmy na osiedlu ulic o grzybowych nazwach w Rozgartach. W sumie powinniśmy od razu skręcić w lewo, dzięki czemu moglibyśmy szybciej dojść z powrotem do lotniska czy na około na Barbarkę. Ale poszliśmy w dół do Przysieka...
Krzyż przy drodze z Przysieka na Barbarkę.
Idąc na skróty przez las natrafiłem na taką autostradę z tłucznia. Czyżby kolej miała iść tędy? To prawdziwa zagadka, po co to w środku lasu.
Udało się wyjść na szosę.
Po co zaśmiecać pobocza takimi banerami? Kto za to płaci? Pan płaci, pani płaci, społeczeństwo...
Kościół o. Rydzyka w budowie.
Resztki torów do bocznicy Towimoru.