czwartek, 9 czerwca 2022

Lech Free Active Hydrate Mango i Cytryna 0,0% - bezalkoholowe cz. 172

Nazwa tego piwa, jeśli chodzi o długość, przypomina nieco nazwy drużyn z wieloma sponsorami w ligach, gdzie nie ma ograniczeń. No ale mamy tutaj pewną nowość, jeśli chodzi o podejście do tematu. Jak dobrze rozumiem koncepcję, jest to coś w stylu typowego napoju izotonicznego, którego najważniejszą cechą jest zapewnienie odpowiedniego nawodnienia organizmu po wysiłku i uzupełnienie elektrolitów. Czy to się udało? Okaże się niebawem.



















Butelka jest typowa dla piw tej marki, z tą różnicą, że jest zwrotna. Wśród zerówek Lech Free większość jest jednak bezzwrotnych.



















Nie wiem, kto wpadł na pomysł, żeby informacje o izotonicznym charakterze tego piwa puścić drobniutką czcionką z boku głównej etykiety. Nikt tego czytać nie będzie. Jest tutaj zdecydowanie za dużo elementów, więc ta etykieta do poprawy.

Z górnej etykietki dowiemy się między innymi, że w 100 ml znajduje się 21 kcal oraz 4,3 g cukrów. Żeby do tego dotrzeć, trzeba sobie jednak tę butelkę poobracać. Średnio to wygodne.












































































Po oględzinach zewnętrznych warto przejść do meritum, czyli składu.



















Piwo bezalkoholowe o smaku mango i cytryny. Pasteryzowane. Alk 0,0%. Składniki: woda, słód jęczmienny, cukier, regulator kwasowości - kwas cytrynowy, sód (cytrynian sodu), soki z mango (0,1%) i cytryn (0,1%) z zagęszczonych soków, stabilizator - guma akacjowa, aromat naturalny, wyciągi z chmielu i zielonego jęczmienia.

Hmmm, niby napój izotoniczny, a w zasadzie wszystko to samo, co i w innych piwach z serii Lech Free. Bo chyba guma akacjowa nie jest tutaj game changerem.



 









Zielony kapselek z tłem w postaci historycznych akcentów Browarów Wielkopolskich jest chyba najlepszym graficznie elementem całości.












Lekki zapach mango/nieokreślonych owoców. Piana bardzo obfita, znika dość szybko, bez większego lacingu. Kolor cytrynowy (na moich zdjęciach zawsze kolor wychodzi nieco inny, ciemniejszy, bo nie mam białego tła). Nagazowanie i wysycenie słabe. W  smaku w przeciwieństwie do wielu piw tego typu nie atakuje słodkością. Trudno w ogóle powiedzieć, czy ma jakikolwiek wyraźny smak, czuć tylko ten aromat owocowy w zapachu. W smaku napój dość mocno pijalny, ale do szybkiej konsumpcji. Przypomina nieco rozwodnionego weizena. 

Ocena ogólna: 5/10
Cena: 4,99 zł/Delikatesy Sara - Toruń
Piwo można kupić tu: KLIK.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Spam i umieszczanie linków zabronione. Takie komentarze nie będą akceptowane.