czwartek, 18 maja 2023

Edelmeister 0.0% Radler Cherry - bezalkoholowe cz. 208

Tanie produkty od Van Pura są sprzedawane pod różnymi markami, stąd też pewnie część z nich będzie testowana u mnie niejako podwójnie, mimo że są to te same piwa. Nie wiem, czy tak jest z tym, ale dotychczasowe doświadczenia z marką Edelmeister raczej nie nastrajają pozytywnie.












Przepraszam za nieco mało wyraźne zdjęcie, ale nie zmienia to faktu, że projekt z przodu prezentuje się całkiem nieźle, dominantą są wiśnie, nazwa marki wstydliwie ukryta jest na dole i do tego zapisana dużo mniejszą czcionką niż 0.0 Cherry. Ciekawostką może być też pozycja "Refreshment" po prawej stronie na dole, która została określona na 4 punkty (pytanie, w jakiej skali).

Na projekcie od producenta wygląda to tak.

Po drugiej stronie mamy na górnej połowie powtórzony projekt graficzny z przodu, z dołu niestety już nie jest dobrze, bo czytelność spada do minimum. Nie dość, że czcionka jest drastycznie mała, to jeszcze trzeba puszkę sobie przekręcić, żeby coś przeczytać. A dowiemy się tutaj, że w 100 ml znajdziemy 30 kcal oraz aż 5,9 g cukru! Ta druga wartość jest niepokojąca.






Producent kieruje tego radlerka na cztery rynki światowe, stąd też i w tylu językach mamy opisy.

Bezalkoholowy napój piwny. Mix piwa bezalkoholowego (40%) z napojem o smaku wiśniowym (60%), gazowany, pasteryzowany. Składniki: napój o smaku wiśniowym (60%) [woda, cukier, sok cytrynowy z zagęszczonego soku cytrynowego, sok wiśniowy (0,1%) z zagęszczonego soku wiśniowego, dwutlenek węgla, regulator kwasowości - kwas cytrynowy, barwiący koncentrat soku z czarnej marchwi, aromat)], piwo bezalkoholowe (40%) (woda, słód jęczmienny, jęczmień browarny, chmiel].

Oranżadka jest to konkretna. Tylko 40 proc. piwa i śladowa ilość soku wskazują, że jest to robione po taniości.


 




Napisy w innych językach, ale o tej samej treści.












Wieczko puszki jest standardowe.











Zapach wyjątkowo cukierkowy, słodki, przyjemny, ale sztuczny. Piana gigantyczna, różowa, ładnie się utrzymuje, zostawiając piękną koronkę. Napój przezroczysty koloru malinowego. Nasycenie słabe. Smakuje, jakby ktoś rozrobił sok malinowy z wodą. Kwaśność niska, goryczki brak, aromat rzuca się bardziej w nozdrza niż smak tego ulepka. Chyba lepiej kisiel sobie zrobić owocowy niż pić ten słodki napój...

Ocena ogólna: 3/10
Cena: kupione chyba w Kauflandzie za nie więcej niż 3 zł (paragon zaginął)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Spam i umieszczanie linków zabronione. Takie komentarze nie będą akceptowane.