
Grand Hotel.

Krótka wizyta w dzielnicy żydowskiej - Josefovie - nocną porą

Wspierając Ferrari - popierasz palenie. Wybór należy do Ciebie.

Most Czecha - o ile dobrze pamiętam

Widok z okna hotelu Juno, Stechovicka 2296. Śniadania fatalne.

Wizyta w muzeum Jana Bechera w Karlovych Varach.

Stare butelki Becherovki.

Becherovka na cytrynowo.

Historia rodziny Becherów.

Kadry z filmu promocyjnego.


Spacer po centrum Karlovych Varów. Na pierwszym foto pomnik Tomasza Masaryka.



W tle parku łaźnie Elżbietańskie.

Może trudno w to uwierzyć, ale w tym zabytku socrealistycznej architektury - hotelu Thermal - odbywa się słynny festiwal filmowy w Karlovych Varach.

Piękno najlepiej widać z bliska :)

Uzdrowisko z bliska.
Nasza przewodniczka opowiada o Karlovych Varach, a w tle źródełko z ciepłą solanką. Ohyda, ale podobno zdrowa.
Pięknych kamienic tu jest tyle, że aż głowa boli. Hotel Astoria.
Ta kolumnada mogłaby posłużyć jako ilustracja do jakiejś okładki płyty.
Znów w uzdrowiskowym klimacie.
Kościół św. Marii Magdaleny.
Najbardziej gorące źródło w Karlovych Varach - Vridlo. Oczywiście solanki.
Na postumencie nasz stary (dobry?) znajomy - Karol Marks.
Zbliżamy się do cerkwi świętych Piotra i Pawła. W środku zdjęć nie można było robić.
Willa Chopin.
Kilka ujęć szczegółów cerkwi.
Okolice tego przybytku duchowego otaczają imponujące wille i hotele.
Łącznik.
Kasyno.
Drzwi kościoła, którego fasadę można było zobaczyć parę zdjęć wcześniej. W środku niestety za ciemno było, by jakiekolwiek zdjęcia wyszły.
Pomnik przed kościołem.
Kilka hoteli w centrum Karlovych Varów.
Rzut oka na kolejkę linową na wzgórze o nazwie zdaje się... Trzech Krzyży
Najbardziej luksusowy z hoteli w tym mieście - Grandhotel Pupp. Średnia stawka za nocleg - 727 zł.
Jesteśmy z powrotem w Pradze.
Na Małej Stranie konkretnie.
Widoki z punktu widokowego - między innymi na tutejszą replikę wieży Eiffla.