czwartek, 25 lutego 2021

Inne Beczki Free IPA - bezalkoholowe cz. 85

 












Buteleczka tego IPA od Browaru Inne Beczki z Konstancina-Jeziornej z daleka prezentuje wieloma kolorami się niczym papuga ara czy inne egzotyczne ptaki.












Ewa Bem śpiewała kiedyś "Żyj kolorowo" i chyba dla takich osób jest to piwo. Tak poważnie mówiąc, projekt jest całkiem fajny, przyciąga uwagę, w miarę nowoczesny.












Z etykiety można się sporo dowiedzieć o tym piwie. Zostało uwarzone w Browarze Błonie, który mieści się nieco dalej od Warszawy niż Konstancin-Jeziorna. Podane są nawet nazwiska piwowarów, także jak Wam ta Free IPA nie podejdzie, wiecie, do kogo uderzać z reklamacjami. Co do składników odżywczych, liczba kalorii jest w normie, cukrów mamy 5,8 g, więc zapowiada się słodko.

Piwo bezalkoholowe, pasteryzowane, niefiltrowane. Składniki: woda, słód pilzneński, słód pszeniczny, chmiel Citra, chmiel Mosaic, chmiel Centennial, chmiel Simcoe, chmiel Magnat, drożdże.

Krótko mówiąc, chmieli Ci u nas dostatek. Citra i Mosaic już w kilku propozycjach miałem, kolejne gatunki mniej kojarzę.












Również i to piwo ma 8 stopni w skali Ballinga, czyli całkiem typowo dla takich zerówek.











Inne Beczki mają chyba taki sam kapsel we wszystkich piwach, mnie chmiel w czapce się podoba. :)












W szklance do weizena znacznie bardziej obiektywnie można ocenić pianę, dlatego czasami będę z niej też korzystać

Piana średnia, dość długo się utrzymuje, lacing średni, dość intensywny zapach owoców cytrusowych, wysycenie słabe, nawet bardzo. Kwaśności i goryczki brak. Kolor jasnożółty. Klarowne, nie zawiera osadu. Bardzo lekkie, orzeźwiające piwo. Polecam je chłodzić. Czuć duże nachmielenie, jednak ekstrakt moim zdaniem nieco za niski.

Ocena ogólna: 6/10
Cena: 6,70 zł/8-ZERO - Allegro

środa, 24 lutego 2021

Rebel Nealko - bezalkoholowe cz. 84

Najpierw, zanim przejdę do bohatera dzisiejszego odcinka, podziękowania dla kogoś, kto jakby spowodował, że zacząłem interesować się piwem, czego wcześniej jako abstynent nie robiłem - i do dziś zresztą jestem abstynentem. Tomasz Kopyra z blogu blog.kopyra.com ogłosił wczoraj, że zamyka swój kanał na YouTube. W ten sposób kończy się pewna epoka. Tomku, dzięki, i oby Ci się wiodło w rzeczywistości niepiwnej. Uczciwie przyznam, że jeszcze jego książki "Piwo. Wszystko, co musisz wiedzieć, żeby nie wyjść na głupka" do końca nie przeczytałem. Ale ad rem.













Dziś zawodnik z miejscowości Havlíčkův Brod. Buteleczka chyba nawet zwrotna (sprawdzę w automacie w Kauflandzie), ciemna, etykieta no wiadomo czego nie urywa, ale nie najgorsza jeszcze.












Na nadmiar informacji na etykiecie nie ma co narzekać, wiadomo, że piwko jest do 0,5%. Fajnie by też było, gdybyśmy wiedzieli którą z dwóch głównych metod taka zawartość alkoholu została osiągnięta. Ale wiadomo, że to nie nastąpi, bo to raczej tajemnica handlowa.












Tradycje w tym browarze są dość długie, choć historia warzenia piwa w tym mieście sięga aż XIV wieku, jak wyczytałem w internecie. Trochę tutaj nie pasuje to tradycyjne logo z nowoczesnymi czcionkami.












Na kontretykiecie pozytywne informacje to znikoma (13) ilość kilokalorii oraz równie niewielka cukrów - 1,3 g. A reszta:

Piwo bezalkoholowe, pasteryzowane. Składniki: woda, słód jęczmienny, produkty chmielowe.

Czyli typowy lager bez jakichkolwiek udziwnień.



 










Kapsel - porysowany, jakby jakiś pies miał go w zębach, a do tego niezbyt interesujący.













Piana niewielka, szybko się dziurawi i tyle ją widzieli. Wysycenie wysokie. Zapach słaby, tzw. skunks.
Kolor jasnozłoty. W smaku prawie sama brzeczka, akcenty ryżowe. Goryczka słaba, kwaśność też. piwo, jakich tysiące, nie ma w nim nic ciekawego.

Ocena ogólna: 3/10
Cena: 5,59 zł/8-ZERO - Allegro

wtorek, 23 lutego 2021

Zero To Hero - bezalkoholowe cz. 83

 Dziś na stół wjeżdża propozycja od Browaru Inne Beczki, która na butelce charakteryzuje się hasłem "izotonik".












Projekt graficzny typowy dla piw nowofalowych, nieco abstrakcyjny, w sam raz dla typowego beer geeka.












Z całą pewnością na przedniej etykiecie przesytu informacji nie ma, brakuje nawet hasła "piwo".












Wartość energetyczna to 28 kcal, za to cukrów aż 5,8 g. Jako przeciwwagę mamy dodatek soli morskiej, o czym producent dumnie informuje w notce marketingowej. Czy to się sprawdzi?

Piwo bezalkoholowe, pasteryzowane, niefiltrowane. Zawartość alkoholu 0,5% obj. Składniki: woda, słód jęczmienny, chmiel, drożdże, sód.


 










Z tej części etykiety dowiemy się zaś m.in., że ekstrakt jest na poziomie 8°Blg.












Kapsel jest całkiem fajny, grafika czytelna i nawet dość zabawna.












Piana bardzo nietrwała, słaba, brak lacingu. Zapach typowy dla IPA/APA. Mocno niefiltrowane: wygląda trochę jak woda z kałuży, duża zawiesina. W smaku czuć słoność na języku i lekką goryczkę, nuty owocowe, ale i ryżowe. Wysycenie bardzo niskie. Kolor brudnożółty. Ciekawie odmienne od większości piw bezalkoholowych. Raczej spodoba się miłośnikom wytrawnych piw z uwagi choćby na tę sól. Czy dobrze gasi pragnienie, to można sprawdzić, jak zrobi się znacznie cieplej za oknem.

Ocena ogólna: 7/10
Cena: 6,89 zł/8-ZERO - Allegro

niedziela, 21 lutego 2021

Raciborskie Bezalkoholowe Ciemne - bezalkoholowe cz. 82

 Browar w Raciborzu ma tradycje sięgające 1567 roku.












Piwo ciemne musi być w ciemnej butelce. Ta jest z tych zwrotnych. Na pierwszy rzut oka wygląda solidnie.












Cóż, ciekawa ta informacja, że mamy piwo dolnej fermentacji. Dość rzadko się ją spotyka na butelkach. Etykieta jest ciekawa, zawiera w sobie chyba zarys budynków Raciborza. Grafika przejrzysta, podoba mi się. Przy okazji jeszcze podam dane piwa, które odczytałem z ich strony internetowej: goryczka 2/5, słodycz 4/5.












Na szyjce butelki mamy informację o tym, że to już 454 lata od założenia browaru. W przypadku polskich piw podkreślanie ich długoletnich tradycji to jedno z podstawowych oręży w rękach marketingowców.












Kapselek zaprojektowany jest dla mnie średnio, ale przynajmniej dobrze wykonany - nie ma odprysków ani innych wad materiałowych.




















Jeśli chodzi o składniki odżywcze, to kalorii jest mało, a cukrów tak średnio.
Piwo ciemne, bezalkoholowe, pasteryzowane. Składniki: woda, słody jęczmienne: jasny (UE), monachijski, karmelowy, palony, słód żytni, cukier, chmiel goryczkowy i aromatyczny.

Obecność słodów karmelowego i palonego dość precyzyjnie pokazuje, jakie typu to piwo.


 










Piana średnia, szybko znika, bez lacingu. Zapach karmelowy. Kolor ciemnobrązowy z odcieniem rubinowym, jak spojrzy się pod światło. Wysycenie raczej słabe. W smaku dominuje słodowość, karmel, akcenty wiśniowe. Mniej słodkie niż Karmi. Goryczka śladowa, choć po kilku łykach zostaje na języku, chmielu nie czuć. Trochę jednak wodniste. Jako dodatek do obiadu jak najbardziej, ale do samodzielnej degustacji niekoniecznie

Ocena ogólna: 5/10.
Cena: 5,20 zł/Centrum Edukacji Browarniczej Piotrków

sobota, 20 lutego 2021

Żywiec Sesyjne IPA 0,0% - bezalkoholowe cz. 81

W moim teście zbliżamy się już do setki, a końca nie widać. Czy to dobrze, czy to źle - sam nie wiem. :)












Cóż, po ten produkt od Grupy Żywiec sięgałem raczej z konieczności, nie spodziewając się jakichś rewelacji nie z tej ziemi. Butelka klasyczna, można etykietę pomylić z wersją alkoholową, gdyż w przeciwieństwie do wielu innych producentów, cyfry 0.0 nie są jakoś szczególnie tutaj eksponowane.












Z tej pisanej "ręczną" czcionką informacji ledwo widocznej warto wyczytać, że to piwo sesyjne, chmielone na zimno. Całą etykietę oceniam jednak średnio, jest mocno przegadana. A druga spora wada, to, że informacji na butelce trzeba szukać w kilku miejscach.












W butelkach zwrotnych podoba mi się, że mają ozdobę w postaci wytłoczonego logo (korony) Grupy Żywiec. Drobiazg, a cieszy.












Goryczka w skali 3/4? Hmmmm...












Na górnej etykiecie z jednej strony mamy logo i inne informacje, które można uznać za ułatwiające konsumentowi zorientowanie się, z jakim piwem ma do czynienia w sklepie...












...a z drugiej możemy zapoznać się ze składnikami i wartościami odżywczymi. W środku kryje się tylko 16 kcal oraz 2,6 g cukru, czyli niewiele.

Piwo jasne, bezalkoholowe, pasteryzowane, alk. 0.0% obj. Składniki: woda, słód pszeniczny, słód jęczmienny, chmiel i ekstrakt z chmielu, kolendra.

Ciekawy na pewno może być ostatni składnik, choć przyznam, że w rozpoznawaniu przypraw to jestem średnio biegły.












Kapsel bardzo fajny, wyróżnia się pozytywnie.












Kolor złoty, piana średnia grubopęcherzykowa, znika szybko, brak lacingu. Zapach ciekawy, różniący się od zwykłych Żywców. W smaku czuć duże nachmielenie i jakieś egzotyczne akcenty (może to właśnie kolendra), goryczka delikatna, ale długotrwała. Nagazowanie w sam raz, nie za duże, nie za małe. Piwo mimo małej zawartości cukrów wydaje się dość słodkie, czuć po jakimś czasie miód. Po kilku łykach zaczyna jednak dominować wodnistość i brak przysłowiowej bazy. Ogólnie, tragedii nie było.

Ocena ogólna: 5,5/10
Cena: 5,50 zł/Centrum Edukacji Browarniczej Piotrków

wtorek, 16 lutego 2021

Cornelius Hazy APA 0% - bezalkoholowe cz. 80

Nie ukrywam, że na tę propozycję browaru Sulimar czekałem z niecierpliwością. Nie mogłem jej dostać przez długi czas w Toruniu, ale w końcu udało się gdzie indziej.












Puszka, która wjechała do testu prezentuje się dość nowocześnie. Etykieta można powiedzieć, że jest typu 360 stopni, więc można na niej odczytać różne informacje w zasadzie w każdym miejscu. Ogólnie jest poprawnie typograficznie, choć z czytelnością to jest gorzej, a dużo większy zarzut mam po drugiej stronie tego aluminiowego opakowania.







Ostatnio z jednego z filmów na kanale Tomka Kopyry na YouTube się dowiedziałem, że producenci piwa, tak jak alkoholi wywalczyli sobie przywilej niepodawania składu produktów! Niby z powodu ochrony przed konkurencją. Tutaj zaś mamy dziwaczną wersję tej zasady, choć niestety nie tak rzadką, że sam skład wprawdzie jest podany, ale informacji o składnikach odżywczych nie uświadczymy. Za to jest ciekawy protip: żeby przed otwarciem obrócić puszkę do góry nogami w celu poprawy smaku. Ale z tej długiej litanii mało kto to wyczyta, trust me.

Piwo jasne APA górnej fermentacji,  nieklarowne, pasteryzowane. Alk do 0.5% obj.

Składniki: woda, słód jęczmienny, słód pszeniczny, chmiele: Magnum, Cascade, Amarillo, Mosaic, drożdże. Piwo niefiltrowane (posiada naturalny osad drożdżowy).

Jedno jest pewne, chmieli jest tu dostatek.



 









Na boku zaś, tak jak w wersji IPA, o ile dobrze pamiętam, w tym Corneliusie mamy pionową skalę goryczki IBU - według producenta wynosi ona 40 na 100, czyli "zdecydowana".

Zapach przyjemny, owocowy. Piana średnia, opada szybko, nie zostawia lacingu. Kolor ciemnopomarańczowy. Bardzo duży osad, chyba rekordowy w piwach testowanych przeze mnie. Goryczka całkiem spora, czuć orzeźwiające chmiele oraz klimaty cytrusowe. Jest jednocześnie orzeźwiające i wytrawne. Nic, tylko brać, zwłaszcza że cenowo zdecydowanie Cornelius wygrywa z wieloma kraftowymi propozycjami.

Ocena ogólna: 9/10
Cena: 1,99 zł/Dino Jelenia Góra

sobota, 13 lutego 2021

Złoty Łan 0,0% - bezalkoholowe cz. 79

 Złoty Łan produkuje Browar Jako z Kokanina pod Kaliszem.












Wybaczcie nieco nieostre zdjęcie, ale mam nowy aparat i dopiero poznaję jego opcje. A ma ich dużo... :) Butelka prezentuje się bardzo dobrze, mamy takie połączenie tradycji z nowoczesnością.



















Pod dwoma wielkimi zerami mamy dość miniaturową czcionką podane IBU - 1/3 i ekstrakt - 5,8%. Kolorystyka etykiety podoba mi się, projekt też nie jest przeładowany.












Kalorii jest bardzo mało, cukrów również, bo 2,8 g. Pytanie tylko, czy będzie smaczne. Reszta składu przedstawia się następująco:

Piwo jasne bezalkoholowe. Pasteryzowane. Alk. 0,0% obj., ekstrakt 5,8% wag. Składniki: woda, słód jęczmienny, jęczmień browarny, chmiel, aromat.

W zasadzie wszystkie podstawowe składniki są. Tylko aromat nieokreślony.




 









Kapselek ma dość fikuśny żółty kolor, ale wykonanie jest takie sobie. Liternictwo chyba za małe.


Piana obfita, znika błyskawicznie, brak lacingu. Nagazowanie średnie. Zapach typowego lagera, trochę brzeczkowy. Kolor jasnobrązowy. W smaku dość gładkie, przyjemne, ślady goryczki. Z czasem jednak brakuje "bazy" i jest trochę puste. Jednak całkiem pijalne, choć brak charakterystycznych elementów. Cena bardzo przystępna.

Ocena ogólna: 6/10
Cena: 4 zł/Centrum Edukacji Browarniczej Piotrków

czwartek, 11 lutego 2021

Litovel Pomelo - bezalkoholowe cz. 78

 Na stół wjeżdża kolejna smakowa propozycja od Litovela. Na ile się będzie różnić od poprzednich? 












Butelka identyczna jak choćby w opisywanej wczoraj wersji ciemnej cytrynowej, jest czytelnie, klasycznie, tylko od razu widać, że napój w środku nieco jaśniejszy.

Na szyjce butelki na mniejszej etykiecie mamy powtórzone to, co niżej.












Grafik może trochę przesadził z saturacją pomelo, w rzeczywistości jest ono w odcieniu bardziej żółtym niż takim bliższym ogórkowi.












6,6 g cukrów, więc mniej niż w cytrynowej wersji. Piwo nie jest też przeznaczone na rynek polski, więc musimy do przetłumaczenia użyć translatora.

Zawartość alkoholu max. 0,5%. Składniki: piwo jasne bezalkoholowe 80% (woda pitna, słód jęczmienny, syrop glukozowo-fruktozowy, chmiel modyfikowany, regulator kwasowości: kwas mlekowy), lemoniada 20% (woda pitna, cukier, koncentraty: cytryna, grejpfrut, pomarańcza, szafran, z hibiskusa i czarnej marchwi, naturalny aromat, aromat, stabilizator: karboksymetyloceluloza). Gazowane dwutlenkiem węgla. Udział składnika owocowego 5%. Pasteryzowane.


W składzie rzucają się w oczy dwie rzeczy: po pierwsze fajnie, że piwa jest 80 proc., a lemoniady 20, bo zdarzają się radlery bezalkoholowe, gdzie proporcje są nawet 40:60 na korzyść lemoniady. Po drugie, widać, że w Czechach używa się czasem niespotykanych w Polsce produktów - tutaj przykładem stabilizator o długiej nazwie i kwas mlekowy. No ale 5 proc. soków owocowych wygląda dobrze.


 










Kapselek ładny, może być ozdobą niejednej kolekcji.


Piana obfita, trzeba uważać przy nalewaniu szybko opada, zostawia pokaźny lacing. Przyjemny zapach grejpfrutowy, kolor bursztynowy. W smaku piwo jest w smaku mega słodkie, ale z pewną goryczką, pije się aksamitnie, w gronie tego typu piw to się wyróżnia. Niemniej jednak dość trudno wyczuć, jaki owoc miałby ten Litovel symbolizować. Zwłaszcza, że w składzie podanym na butelce pomelo nie występuje, chyba że w tym nieokreślonym aromacie. Podsumowując, warto brać, jak lubicie takie owocowe klimaty z dużą ilością słodyczy.

Ocena ogólna: 7/10
Cena: 4,90 zł/Centrum Edukacji Browarniczej Piotrków

środa, 10 lutego 2021

Litovel Černý Citron bezalkoholowy - bezalkoholowe cz. 77

 Zapraszam na propozycję od naszych południowych sąsiadów, coś z kraju ołomunieckiego.












Skoro piwo ciemne, to i butelka musi być ciemna. Litovel ma dość charakterystyczną i w sumie prostą etykietę, jak dla mnie jest jak najbardziej OK. Cieszy, że jest bez konserwantów, choć te spotyka się raczej nieczęsto w tego rodzaju napitkach.












Tylna etykieta prezentuje się nieco gorzej niż przednia, jest wprawdzie kontrastowo i da się wszystko odczytać, jednak wielkość i zagęszczenie czcionki pozostawia nieco do życzenia.












A co drzemie w środku? Jeny! Aż 8,6 g cukrów, bo do dosładzania użyto nawet syropu glukozowo-fruktozowego.

Mieszany napój z piwa bezalkoholowego o smaku cytrynowym. Pasteryzowane. Składniki: 70% piwo bezalkoholowe (woda pitna, słody jęczmienne, syrop glukozowo-fruktozowy, chmiel przetworzony, regulator kwasowości: kwas mlekowy), 30% lemoniada (woda pitna, syrop glukozowy, ekstrakt prażonego słodu jęczmiennego, regulator kwasowości: kwas cytrynowy, naturalny aromat cytrynowy. Gazowane.



 










Prawie cały kapsel zajmuje logo Litovela. I w sumie dobrze, jest widoczne z daleka.


Po otwarciu butelki unosi się przyjemny aromat cytrynowej oranżady pomieszany z jakby kwasem chlebowym. Piana średnia, gruboziarnista, opada błyskawicznie, lacing słaby. Kolor tylko nieco jaśniejszy niż cola. W smaku to samo co w zapachu, intensywna baza słodowa plus bardzo przyjemne cytrusy, aczkolwiek jest trochę za słodko w całości. W swojej kategorii jednak to piwo topowe i wygrywa z Karmi zdecydowanie.

Ocena ogólna: 8/10
Cena: 4,50 zł/Centrum Edukacji Browarniczej Piotrków