czwartek, 9 listopada 2017

Ostrowite k. Jabłonowa PKP - Brodnica - 10.09.2016

Jedna z ciekawszych wycieczek ostatniego czasu zaczęła się w tak romantycznej mgle.













Pałac z końca XIX w. w Ostrowitem.


















Na cmentarzu.













Kościół św. Jakuba Apostoła.













Mgła powoli ustępuje..













No i jest pierwsze jezioro na trasie. Głowińskie, o ile mnie pamięć nie myli.

















Cudowne miejsce tuż nad jeziorem... Właściciel może tu nieźle wypocząć...













Jezioro Mieliwo.











































Szkółka Leśna Zarośle.


























Jedno z najpiękniejszych miejsc na Pojezierzu Brodnickim - półwysep na jeziorze Sosno.















































Tablica ma już swoje lata.














Spojrzenie na jezioro Sosno z drugiej strony - w Zbicznie.













A to już kolejne jezioro - Łąki.













Tutaj w okolicy jest kilka jezior połączonych ze sobą - poza tym wymienionym wcześniej są jeszcze Czortek i Popek. Wszystkie bardzo urokliwe.
























































Anielewo.







































Wracamy do lasu.


































Coraz bliżej Brodnicy.



















































Niskie Brodno.




















































Po wycieczce mogłem uczestniczyć w wydarzeniu, na które trafiłem raczej dość przypadkowo - Monster Show Chaloupka.






































Zgniatanie level hard.


























A oto główni bohaterowie całego zamieszania.

















Brodnicki rynek taki pusty...

















W Toruniu są też fajne kawiarnie.


poniedziałek, 6 listopada 2017

Inowrocław - Kruszwica - 3.09.2017

Św. Wojciech.

















Kościół im. NMP w Inowrocławiu.


































Każde miasto ma swoją fontannę.

















Typowy kujawski krajobraz.

















Obwodnica w budowie.


























From the dark into the light.

















Pałac w Łojewie.













Pamiętam, że w pewnym momencie szlak poprowadził mnie przez pole kukurydzy i musiałem trochę kombinować, by wrócić na niego.









































































Jesteśmy już w Kruszwicy.













Kolegiata pw. św. Apostołów Piotra i Pawła.











































Jest i Gopło.

















Ciekawe, jak się ludziskom mieszka w Ludziskach haha.


























Na wejście na Mysią Wieżę zabrakło czasu.

















Na rynku.













W kościele pw. św. Teresy od Dzieciątka Jezus.