Czwarty dzień zaczął się od pobytu w zamku w Hluboce nad Wełtawą, wzorowanym na zamku Windsor.
Kościół św. Piotra i Pawła w Hluboce.
Potem wyruszyliśmy do Czeskiego Krumlova. To prawdziwa perła Czech. Zresztą, spójrzcie sami. Niestety, zdjęć w środku w zamku, podobnie jak w innych, robić nie wolno, więc mam tylko obrazki z zewnątrz.
To cudo nazywa się Mariánský Sloup s Kašnou.
Ciąg dalszy spaceru.
O ile dobrze czytam, to jakiś Hilton.
Płaskorzeźby.
Ta perspektywa na moście bardzo mi się podoba. U góry Hradek (mały zamek z okrągłą wieżą).
Same pyszności.
Brama Budziejowicka.
Teren dawnego klasztoru minorytów - tu można odpocząć.
Czy był tu Leonardo da Vinci? Tak naprawdę mieści się tu szkoła średnia - coś w rodzaju akademii sztuk pięknych.
Do sklepu z pamiątkami zaprasza Krtek.
Potem pojechaliśmy do dawnego opactwa cystersów w Zlatej Korunie. Przepiękne miejsce, tylko dlaczego zwiedzaliśmy je tylko z zewnątrz? Można zwiedzać wewnątrz, jednak firma Itaka nie przewidziała tego w swojej ofercie. BEZ-NA-DZIE-JA.
Co się stało temu drzewu?
Szkoda, że nie weszliśmy do środka...
Tego dnia ostatni dzień byliśmy w Czeskich Budziejowicach, więc wieczorem jeszcze raz wyruszyliśmy na miasto.
Niezłą muzę dają w Ostravie.
Muzeum wieczorową porą.
Reklama jednego z przedstawień teatralnych.
A to już "mały teatr" nad rzeką.
Duran Duran – All She Wants Is (US 12″ Promo) (1988)
-
Burning The Ground Exclusive By 1988, Duran Duran had moved well beyond
their early-’80s new wave roots. Their album Big Thing signaled a shift
toward a mo...
9 godzin temu