Początek wycieczki to w zasadzie jedyne miejsce, gdzie można spotkać jakieś zabudowania.
To zdaje się osada Ustronie.
Jedzie pociąg z daleka... No może nie do końca, bo co najwyżej z Torunia...
Leśnictwo Grodzyna.

Szkoda, że Puszcza Bydgoska to w dużym stopniu taka monokultura sosnowa.
Te brzozy to jasny znak, że zbliżamy się do końca wędrówki.
Bez zdjęć kapliczek nie ma chyba żadnej wycieczki. Aczkolwiek ta trasa wiedzie głównie przez tereny niezamieszkane, więc nie było ich za dużo.
Stacja Cierpice Kąkol widziana z wiaduktu.