Kolejny dzień zaczął się od wizyty w przepięknym Gordes.
Widoki ze wzgórza na dół.
U stóp zamku.
Widok na wzgórze z miasteczkiem niestety pod słońce.
Komu oliwki, komu?
Stara reklama Coca-Coli.
Kościół Saint Firmin.
Jeszcze jeden rzut oka na miasto z autobusu.
Spacer szlakiem ochry w Roussillon. Jak dla mnie to miejsce to dowód, że to Bóg stworzył świat, a nie kosmici czy wielki wybuch. Kolory są tak nasycone, że można wymięknąć.
Malutki kościółek w Roussillon, a w zasadzie jego wieża.
W środku.
Z drugiej strony.
Kolejne na trasie było urokliwe miasteczko Villars. Zupełnie opustoszałe - nie widać było w nim ani jednego człowieka.
Jedziemy dalej.
Kolejnym punktem była wizyta na szlaku ochry niedaleko Rustrel.
Promocje dnia – 20.06.2025: Znak -75%, Zaczytane lato, Sztuka obsługi
penisa, Czarne, 50 hitów, Backman, Kod do Nexto, Noc Kupały, Pasierski
-
Na sam środek długiego weekendu księgarnie przygotowały mnóstwo promocji. W
końcu najdłuższy dzień w roku trzeba jakoś zająć. Jeden z wydawców króluje
i ...
5 godzin temu