wtorek, 5 listopada 2013

W kolorze lawendy i ochry (wycieczka Itaki) - dzień 4.

Dzień czwarty rozpoczął się w Bonnieux. Trzeba było ostro się wspinać, bo miasteczko leży na stromym wzgórzu.


































Nowy kościół.


































Następnie udaliśmy się do malowniczego Lourmarin. Najpierw do château.




























Spacer po miasteczku.







































Z wizytą na cmentarzu. Grób Alberta Camusa.

















Ciekawa kompozycja.

















Niedaleko opactwa w Silvacane stoi taka oto rzeźba.

















A to już samo opactwo cystersów.











































Aix-en-Provence - jedno z miast, do których chciałbym wrócić. Idealny klimat, niedaleko do morza i sympatyczne centrum. Na początek wita nas Paul.

















Fontanna na Cours Mirabeau.













Wieża zegarowa i ratusz.



































Katedra Saint-Sauveur. Styl - gotyk strzelisty chyba.




















































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Spam i umieszczanie linków zabronione. Takie komentarze nie będą akceptowane.