Prawdę mówiąc, nie wiem, jak udało mu się wpaść przez okno. Nawet nie wiem, jak nazywa się ten gatunek "świerszcza". Podobny kolorystycznie do mojej wersalki.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
zdjęcia z wakacji w Europie, fotografie z wycieczek po Polsce, meczów żużlowych, od 2020 wielki test piw bezalkoholowych
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Spam i umieszczanie linków zabronione. Takie komentarze nie będą akceptowane.