Cóż to był za weekend! Najpierw konkretny spacer śladami bohaterów serialu "Zmiennicy", a potem Grand Prix, a potem fragment Nocy Muzeów, a następnego dnia znów żużel!
Zaczynamy od Ursynowa.
Nie wszystkie miejsca są związane bezpośrednio z serialem "Zmiennicy", ale były tak ładne, że aż wstyd byłoby nie zrobić zdjęcia.
Oczywiście ten "CPN" w serialu wyglądał zupełnie inaczej, ale miejsce jest z całą pewnością to samo.
Tak wyglądał w 2016 roku blok z serialu "Alternatywy 4". Ocieplenie zrobiło swoje i coraz mniej przypomina on postać znaną z ekranu.
Dzięki rozmowie z jednym z mieszkańców osiedla dotarłem do tej tabliczki poświęconej patronce ulicy.
Kto by poznał teraz sklep, w którym w "Alternatywach" stał i robot kolejkowy "Ewa", a potem w "Zmiennikach" pan Docent przyjechał po wędliny? Dziś mieści się tu stomatolog.
Dozorca, który przelewał wodę z węża wprost do kanalizacji? Tak, to tutaj było.
Na Lachmana trochę mi się bloki pomyliły, bo ten, gdzie kręcono sceny z zamurowaniem Ksywy miał numer 6 - ten zaś to 1 (ale bardziej podobny do 6 niż czwórka). Ogólnie numeracja w tym rejonie osiedla nie miała ładu i składu, a ja nie miałem na mapie numerów dokładnych zapisanych, stąd klops.
Gdzieś tutaj Marian popisywał się szybką jazdą.
Spacer prowadził też miejsca niezwiązane z serialem, ale jakże urokliwe.
Dochodzimy do Wałbrzyskiej...
No i tak, to tutaj mieszkała Kasia Piórecka oraz jej rodzina. Wnętrza mieszkania kręcone były w studiu TV.
Dom państwa Koniuszków przy Irysowej - ten adres to chyba każdy zna.
Architektura niebanalna.
W krainie Mordoru.
Kibice przed stadionem.
Runda honorowa przed prezentacją.
Patryk Dudek i Chris Harris.
Na torze w Warszawie, a w zasadzie torach, bo na każde zawody układane są na nowo, walka jest możliwa w każdym miejscu.
Odległości jak od linijki...
"Piter" Pawlicki nie opanował zrywnego rumaka.
Jest walka, są emocje.
Odpowiednie wyjście z wirażu jest świetną szansą na zdobycie lepszej pozycji.
Pogawędka z Nickim Pedersenem na dużym ekranie.
W Grand Prix nie ma straconych pozycji. Walka toczy się o każdy punkt.
A tu już finał: Tai Woffinden prowadzi przed Gregiem Hancockiem.
Do podium strasznie daleko, więc niełatwo było zrobić poprawne zdjęcie moim sprzętem.
Z pokazu laserowego poświęconego, o ile dobrze pamiętam, Tomaszowi Gollobowi, udało się uratować niewiele kadrów.
Pięknie podświetlony Stadion Narodowy.
W długiej kolejce na Zamek Królewski podczas Nocy Muzeów.
Kto by chciał pojechać takim tramwajem?
Widok z hotelu Ibis Budget Warszawa Reduta w stronę Dworca Zachodniego.
XXI LO im. H. Kołłątaja w Warszawie.
Marsz dla życia i rodziny.
Drugiego dnia na Stadionie Narodowym odbył się mecz Polska - Reszta Świata.
Centrum stolicy widziane z daleka.
Jak widać, turniej drużynowy przyciągnął znacznie skromniejszą publiczność.
Polska husaria.
Uroczyste pożegnanie Tomasza Golloba.
Stan wyścigu remisowy.
Przy tak ogromnym obiekcie duży zoom w aparacie się przydaje przy obserwacji mażoretek.
Taka polewaczka nie rozlewa na lewo i prawo wody :)
Kopanie kolein to rytuał każdego startu na żużlowym torze.
Oglądanie się, gdzie jest partner z drużyny, to dziś coraz rzadziej spotykane zachowanie.
Pięć do jednego dla Polski.
Było dobrze!
Ostatni bieg decydował o wyniku spotkania. Niestety, nie zakończył się po naszej myśli i przegraliśmy 44:46.
Czas powoli żegnać się z Warszawą.
Cordes: Giovanni de Macque – Madrigali & Organ Works (FLAC)
-
Composer: Giovanni de Macque Performer: Edoardo Bellotti, Weser-Renaissance
Bremen Conductor: Manfred Cordes Format: FLAC (tracks) Label: CPO
Catalogue: ...
47 minut temu
Wspomnienia wróciły :D
OdpowiedzUsuńBez dwóch zdań, naprawdę kultowe miejsce :D
OdpowiedzUsuńNiesamowite przeżycie. Aż dech zapiera, gdy wróciły wspomnienia. Oglądało się namiętnie. Rewelacyjne seriale kiedyś robiono. Takie prawdziwe takie polskie. To były czasy, aż chce się wrócić.
OdpowiedzUsuńDokładnie! Zgadzam się z tym całkowicie :)
UsuńŚwietny blog. Lubię blogi o takiej tematyce. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńKultowe miejsca :) Fajnie, że udało się takie fotki zrobić ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy i inspirujący blog :) Oby tak dalej, Pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, jestem analogicznego zdania ;)
Usuńo <3 Cudownie
OdpowiedzUsuńUwielbiam serial Alternatywy 4, wróciły wspomnienia gdy przeglądałem zdjęcia.
OdpowiedzUsuńSuper post, blog pełen pozytywnej energii. Czytelników nie brakuje �� Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńCiekawy blog, inspirujący do odwiedzania różnych miejsc i robienia zdjęć:)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ten blog. Lubię taką tematykę. Postaram się tutaj częściej zaglądać.
OdpowiedzUsuńDokładnie, mam analogiczne przemyślenia ;)
UsuńSuper galeria, czekam na kolejne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńCiekawa kolekcja zdjęć :)
OdpowiedzUsuń