Widok z góry na miejscowość Cassino.
Na cmentarzu wojennym wciąż trwają prace renowacyjne. Ekipa, oczywiście z Polski, pracowała również, gdy zwiedzaliśmy go w lipcu.
Grób generała Andersa i jego żony.
Widok na klasztor na górze. Akurat w czasie, gdy nasza wycieczka tam przebywała, klasztor był nieczynny.
Na cmentarzu, jak spojrzałem później na listę, spoczywa człowiek z Torunia, ale na zdjęciu udało mi się znaleźć żołnierza z powiatu bydgoskiego. Stanisław Szews.
Tutaj mamy drugiego człowieka z regionu, grób jest już odnowiony.
Polska jest tam, gdzie Polacy.
Część prawosławna.
Część żydowska.
Muzeum multimedialne w Cassino to raczej lipa. W środku nie można robić zdjęć z uwagi na "prawa autorskie" do "efektów specjalnych" autorstwa jednego z oscarowych specjalistów od takich rzeczy. Jak dla mnie, to efekt specjalny był tylko jeden, a spojrzenie na historię nieco dziwne... Przed muzeum zaś można sobie obejrzeć taki oto czołg - M10 "Volverine" - Rosomak znaczy się.
Kolejny przystanek w naszej podróży to Fiuggi w regionie Lazio. Na zdjęciu ratusz miejski.
Starówka jest położona na wzgórzu i bardzo ciasna, nawet w porównaniu do podobnych miast włoskich.
Ludzie tu mogą sobie spoglądać w okna.
Kościół tutaj prawie jest pozbawiony wyposażenia.
Włoska flaga to bardzo częsty widok na ulicach w odróżnieniu od Polski, gdzie nawet w dniach świąt państwowych w centrum miasta flagi nierzadko można spotkać bardzo rzadko.
Jeden z ładniejszych budynków, jakie widzieliśmy.
Drugi z kościołów, do którego zajrzeliśmy, miał nieco bogatsze wyposażenie.
Dzieła sztuki rzeźbiarskiej na głównym placu.
Grand Hotel - tu mieści się teatr.
Jedna z głównych ulic w centrum "hotelowym" Fiuggi - Via Prenestina.
Rzeźba niedaleko naszego hotelu.
Prawdopodobnie to miejscowość Trivigliano niedaleko Torre Cajetani.
Następny odcinek będzie z Rzymu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Spam i umieszczanie linków zabronione. Takie komentarze nie będą akceptowane.