Kolejnego dnia wybraliśmy się w podróż na wyspę Ischię.
Skała znana jako "grzyb". Wiąże się z nią jakaś romantyczna historia, ale szczegółów nie pamiętam już.
W jednym z portów.
Nasi tu byli!
Malownicza zatoka z plażą.
Na plaży spędziliśmy nie więcej niż 2-3 minuty.
Kościół Santa Maria di Portosalvo z XIX wieku.
Wypoczynek nad wodą.
Odpływamy z Ischii.
Wyspa Procida.
W drodze powrotnej do Neapolu.
Już prawie jesteśmy na miejscu.
Po przyjeździe wyruszyliśmy na objazd po ciekawszych dzielnicach Neapolu niż te, które widzieliśmy dnia poprzedniego.
Typowa zabudowa.
Tutaj coś ciekawego pojawiło się po drugiej stronie naszego autobusu.
Panorama nadmorska.
Budynek o ciekawym kształcie.
Plażowanie na rozgrzanych kamieniach.
Zamek Jajeczny.
Hotel Excelsior. Pokój dwuosobowy kosztuje tu powyżej 400 euro za noc.
W okolicy jest sporo ciekawej i bogatej architektury.
Beztroski wypoczynek na wodzie.
Wbrew pozorom to NIE JEST pomnik marszałka Piłsudskiego, a króla Umberto I.
Fantazmaty: O podbojach sfer niebieskich – kolejna bezpłatna antologia na
czytniki!
-
*O podbojach sfer niebieskich to już 28. antologia w projekcie Fantazmaty.*
Tym razem od poprzedniej antologii (Retrowizje) minęło już niemal pół roku.
W...
17 godzin temu























Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Spam i umieszczanie linków zabronione. Takie komentarze nie będą akceptowane.