Pozostajemy przez jakiś czas w Słowenii i odpalamy sztandarowy produkt browaru Laško w wersji bezalkoholowej.
Z tej strony puszka wygląda prawie identycznie jak polskiego Lecha. Taka sytuacja...
Gdy już przebijemy się przez język słoweński, to wyczytamy, że w 100 ml znajduje się 21 kcal i aż 4.6 cukrów - w piwie, które nie jest smakowe to bardzo dużo. Dla porównania "zwykły" Zlatorog 4,9% ma cukrów tylko poniżej 0,01 g.
Przód puszki wygląda już zdecydowanie bardziej "rasowo", a hasło 100 procent charakteru, 0 procent alkoholu może wpadać w ucho. Dla mnie zdecydowany plus.
Przejdźmy do szczegółów, tego, co drzemie w środku.
Piwo jasne bezalkoholowe. Zawartość alkoholu 0,0%. Składniki: woda, słód jęczmienny, jęczmień, ekstrakt chmielowy, chmiel, aromat naturalny. Ekstrakt słodowy: 5,30 %.
Przyznam, że jest to ciekawe, jak można zrobić piwo o tak niskim ekstrakcie. Najważniejsze, jak smakuje.
Chmiel jest w 100 procentach słoweński :)
Zielona zawleczka ładnie się komponuje z kolorystyką puszki.
Piana dość spora, zostawia lacing, kolor słomkowy, zapach dość intensywnie chmielowy. Nasycenie słabe. Goryczka 1,5/5, ale długo się utrzymuje, kwaśności brak, w smaku odróżnia się od typowego eurolagera dość mocnym nachmieleniem. W połączeniu z dość silnymi nutami słodowymi tworzy to ciekawą mieszankę. Ekstrakt tutaj to tylko 5,3%, ale przez ten chmiel wodnistość razi dużo mniej niż w wielu innych piwach 0 proc. Jestem pozytywnie zaskoczony. Może to ten aromat, który jest wymieniony w końcu w składzie produktu tyle daje?
Ocena ogólna: 7/10
Cena: 0,99 euro/Lidl Komenda (gmina Kamnik)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Spam i umieszczanie linków zabronione. Takie komentarze nie będą akceptowane.