piątek, 11 marca 2022

Union 0,0% Radler Grapefruit - bezalkoholowe cz. 160

Niedługo loty narciarskie w Planicy, a my jeszcze przez chwilę pozostajemy w słoweńskich klimatach.












Puszka tego grejpfrutowego napoju nie robi jakiegoś wielkiego wrażenia, ale podstawowe zasady estetyki i projektowania graficznego są zachowane. Owoce są bardzo widoczne, podobnie jak nazwa piwa i to, że jest ono bez procentów. 












Po drugiej stronie mamy prawie dokładnie to samo, tylko napis "grapefruit" jest po angielsku, a nie słoweńsku.












Przepraszam za niezbyt wyraźne zdjęcia. Wracając do meritum, w przypadku tego piwa producent nie zasypuje nas informacjami marketingowymi, znajdują się one w zasadzie tylko na samej górze puszki, niezbyt rzucając się w oczy.












W 100 ml znajduje się 27 kcal i 4,2 g cukrów. A co do reszty, to:

Mieszanka jasnego piwa bezalkoholowego i napojów bezalkoholowych z sokami owocowymi, alk. 0,0%. Zawartość owoców 6%. Składniki: jasne piwo bezalkoholowe 50% (woda, słód jęczmienny, jęczmień, chmiel, ekstrakt chmielowy), napój orzeźwiający 50% (woda, zagęszczony sok z cytryny, cukier, zagęszczony sok grejpfrutowy (1,3%), dwutlenek węgla, zagęszczony sok pomarańczowy i z aceroli, naturalny aromat grejpfrutowy, naturalne aromaty, stabilizator - mączka chleba świętojańskiego.

Tak naprawdę skład wielu radlerów jest prawie identyczny, różnice są tylko w doborze soków owocowych oraz aromatach.


 

 









Wieczko jest standardowe.


 










Piany i lacingu brak, kolor cytrynowy, zapach intensywnie grejpfrutowy, ale dość sztuczny, dość szybko się ulatnia. Nagazowanie dość spore. Co do smaku - w przypadku niektórych wyrobów zdanie można sobie wyrobić już w zasadzie przed otwarciem butelki czy puszki. Nie inaczej jest tym razem. Jak można się było spodziewać, napój jest megasłodki, ma sztuczny smak ni to landrynkowy, ni to cytrusowy, do tego w tle gdzieś jest jakiś niby akcent piwny w postaci "kapcia" na języku, ale goryczki brak, naturalności brak, no i smakuje to jak przeciętna budżetowa lemoniada. Mnie po takich wynalazkach czasem potem brzuch boli.

Ocena ogólna: 3/10
Cena: 0,73 euro/Lidl Słowenia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Spam i umieszczanie linków zabronione. Takie komentarze nie będą akceptowane.