poniedziałek, 5 września 2022

Freeky APA - bezalkoholowe cz. 185

W nazwie tego piwa brakuje jakby nazwy browaru, ale skoro sam producent nie uznał za stosowne, by ją wyszczególniać na etykiecie, to i ja nie będę. Ot, co :)












Nie miałem na tyle dużej styczności z Browarem Maryensztadt ze Zwolenia, by jakoś pozycjonować go wśród marek, ale pewne jest to, że to gracz obecny na rynku kraftowym od wielu lat, stąd też możliwość przetestowania tegoż piwa raczej wzbudzała we mnie pozytywne emocje.

Etykieta zaproponowana do Freeky APA jest kompletnie enigmatyczne. Poza info o braku procentów kompletnie nic nie mówi. Jakieś randomowe znaki geometryczne, jakby ktoś bawił się w Canvie rozmaitymi opcjami. Wyszło, jak wyszło...












Czas na bliższe przyjrzenie się etykiecie. Tutaj znajdziemy informacje o producencie. Oraz m.in. kod kreskowy :)












A tutaj o polecanym szkle (shaker), temperaturze serwowania (8-10 °C) czy do jakich potraw pasuje. A poza tym  "w aromacie dominują nuty cytrusowe, żywiczne i owoców tropikalnych, pochodzące od amerykańskich odmian chmieli. W smaku delikatna słodycz, podkreślona czystą goryczką". Popijemy, ocenimy.












Z kolejnej części etykiety dowiadujemy się, że w 100 ml znajdziemy 21 kcal oraz 2,4 g cukrów.

Piwo pasteryzowane i niefiltrowane. Zawartość alkoholu - poniżej 0,5%. Składniki: woda, słody jęczmienne, chmiel, drożdże.

Hmm, no - za wiele się po tym składzie nie dowiedzieliśmy. Jest jeden składnik więcej niż minimalne 3 w piwie, no ale jakie chmiele czy słody zostały użyte - tego już nie. No i w tym miejscu pojawia się logo browaru.












Znajduje się to logo również na całkiem zgrabnym czarnym kapslu, który chyba stanowi najlepszy element całego graficznego designu. Czas na degustację.












Kolor jasny słomkowy, piana bardzo ładna, trwała, dziurawi się na duże oczka, zostawia nawet dość duży lacing. Piwo przejrzyste, ale widać sporo drobinek zawiesiny. Zapach cytrusowy, żywiczny, dość ostry. Nasycenie średnie. W smaku bardzo wyczuwalna jest goryczka. Pod tym względem na pewno czołówka wśród piw 0 proc. Mogłoby się spokojnie nazywać Goryczkowe. Jest też dość mocno nachmielone. Krótkie podsumowanie - bardzo dobra APA.

Ocena ogólna: 9/10.
Cena: 7.49 zł/Intermarché
Piwo można kupić tu: KLIK.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Spam i umieszczanie linków zabronione. Takie komentarze nie będą akceptowane.