Pomnik F. Goyi przed Prado.
Dalszy spacer po Madrycie. Pomnik barokowego malarza Murillo.
Takie tabliczki z nazwami ulic zrobiły na mnie wrażenie. Tutaj Calle de las Huertas.
Współczesna rzeźba przed jakimś centrum sztuki współczesnej, a nawet, jak napisano w Wikipedii - postmodernistycznej - Caixa Forum.

Tutaj jest prawdziwe centrum kultury współczesnej - Muzeum Narodowe Centrum Sztuki Królowej Zofii - bardzo nowoczesne, z windami na zewnątrz, a w środku m.in. wystawa, gdzie można było zobaczyć instalację z wiszącym praniem i wyżymarką oraz malarstwo w stylu - biała kropka na czarnym tle i tego typu historie. Dla "koneserów".
A to już niedziela i spacer po stolicy Hiszpanii.
Kościół San Ginés, jeden z najstarszych w mieście.
Graffiti na sklepie optycznym.
Pałac Królewski w Madrycie i jego otoczenie.
Jeszcze raz pomnik króla Felipe IV. "Impressive".
Ponieważ byliśmy tam przed 15, do samego pałacu wejść nie mogliśmy, bo akurat o tej porze kończyła się pora zwiedzania.
Wieżowiec w okolicy.
Przebieraniec.
Pan władza wyraźnie pokazuje, że robienie foto nie jest możliwe.
Skrzydło pałacu.
Z drugiej strony jest ładny taras widokowy, po którym można trochę pospacerować.
Katedra Almudena, jedyna katedra w Madrycie.
Dziedziniec pałacu.
Przepiękne latarnie.
Wracamy do katedry.
Tu es Petrus.
Układ znowu zaczyna się sypać, więc następne zdjęcia będę musiał dać w następnym poście. Jeśli ktoś wie, jak dobrze wyregulować odstępy między zdjęciami w edytorze wydawałoby się wizualnym tutaj, to proszę dać znać. Bo co innego widzę w edytorze, a co innego w poście później - odstępy robią się czasem gigantyczne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Spam i umieszczanie linków zabronione. Takie komentarze nie będą akceptowane.