niedziela, 16 sierpnia 2020

Argus Radler 0,0% Cytryna + Mięta + Kwiat Czarnego Bzu - bezalkoholowe cz. 27

Czas lecieć z kolejnym piwem, bo do końca roku nie skończymy... Tym razem kolejna puszka firmowana przez markę Argus. Warto zauważyć, że design puszki się zmienił z białej na niebieską. Czy jest lepiej? No chyba nie.



















Wszystkie trzy składniki wymienione w "podtytule" piwa bardzo lubię, więc jest szansa, że będzie mi smakowało. Odwracamy i... tak jak w przypadku wiśniowego wygląda puszka bardzo podobnie. Tylko gigantyczny kod kreskowy zmienia nieco perspektywę.



















W takim razie spójrzmy na skład.








Bezalkoholowy napój piwny. Miks piwa bezalkoholowego z napojem o smaku cytrusowo-miętowym i kwiatu bzu. Składniki: woda, słód jęczmienny, jęczmień browarny, cukier, 3% sok cytrynowy z zagęszczonego soku cytrynowego, 1,5% sok winogronowy z zagęszczonego soku winogronowego, 0,5% sok z aceroli z zagęszczonego soku z aceroli, naturalny aromat miętowo-limonkowy z innymi naturalnymi aromatami, 0,01% ekstrakt kwiatu bzu, dwutlenek węgla, przeciwutleniacz: kwas askorbinowy, chmiel.
Dość spora ilość soku, jak na tak budżetowy napój robi dobre wrażenie, liczba cukrów jeszcze mieści się w granicach rozsądku. Chmiel na ostatnim miejscu, więc Žatecký to nie jest najwyraźniej. Nalewamy.




















Zacznę od tego, że mimo że puszka spoczywała spokojnie w lodówce, to piwo jest tak nagazowane, że po otwarciu puszki zachowało się jak szampan i część napoju opuściła aluminiowy pojemnik w sposób niekontrolowany. Także jak ktoś lubi bąbelki, to coś dla niego. Kolor bardzo jasny, jaśniejszy niż na tym zdjęciu. Piana jest całkiem spora, ale znika błyskawicznie. Zapach prawie niewyczuwalny jak dla mnie. A smak? Przy trzech procentach soku cytrynowego spodziewałem się, że ten akcent smakowy będzie dominujący, tymczasem... Zbalansowanie tego napoju jest tak duże, że trudno coś wyczuć poza aromatem bzu i mięty, choć ten drugi to zdecydowanie dopiero się po jakimś czasie się przebija, choć zostaje już na pierwszym miejscu. Nie jest za słodko, kwaskowości czy akcentów piwnych też brak, ale dla mnie tutaj na pierwszym miejscu w smaku jest woda... Aromat jednak wszystkiego nie zastąpi. Choć niska cena Argusów dla wielu może być argumentem. Źle się tego nie pije, o ile ktoś lubi, jak się mu co chwile odbija. 

Ocena ogólna: 4/10
Cena: 1,99 zł/Lidl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Spam i umieszczanie linków zabronione. Takie komentarze nie będą akceptowane.