Jesteśmy chyba na takim etapie testu, że wkraczamy na obszar marek mniej znanych, a przynajmniej mniej mi znanych. I taką jest ta propozycja od Browaru Raduga, który w ofercie ma kilka bezalkoholowych propozycji, a do moich rąk trafiła ta oznaczona numerem 1.
Przyznam uczciwie, że etykieta zrobiła na mnie piorunujące wrażenie. Energetyczne i jaskrawe kolory niczym w teledyskach new retro wave czy w filmach typu "Drive", "Blade Runner 2049". Od razu mamy też określenie goryczki i to w skali dziesięciostopniowej - 2/10. Brawo!
Etykietka jest bardzo szeroka, więc żeby się z całą zapoznać dokładnie, trzeba zrobić kilka zdjęć.
Gdy zaś przekręcimy w drugą stronę, oczom naszym ukaże się skład.
Wyprodukowano w Polsce. No, szkoda, że nie napisano, gdzie. Tajemnica jakaś czy co? :D Zawartość kalorii jest w normie, cukrów nieco przyduża.
Piwo jasne, niefiltrowane, pasteryzowane. Składniki: woda, słód jęczmienny, słód pszeniczny, chmiele, drożdże.
Składniki też przedstawione dość ogólnie.
Cena: 6,60 zł/8-ZERO - Allegro
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Spam i umieszczanie linków zabronione. Takie komentarze nie będą akceptowane.