Nie będę ukrywać, że teoretyczną wiedzę o piwie zdobywam powoli i do dziś nie wiem, na czym polega charakter piw APA, czyli American Pale Ale. Te, które były w tym teście jakoś nie mają zbyt wielu punktów wspólnych, może poza tym, że raczej oceniam je na plus niż na minus.
To piwo miał w wakacyjnym teście w "Auto-Moto" Tomek Kopyra, więc wiedziałem, że dobrze, by było, żeby się znalazło i w moim. Jeśli chodzi o etykietę, grafika jest przykuwająca uwagę, w stylu kryminalnym i komiksowym.
Od razu jednak wspomnę o czymś moim zdaniem nagannym. Chyba już przyzwyczailiśmy się, że na każdym produkcie spożywczym, a takim bez wątpienia jest też piwo, powinna znajdować się tabela składników odżywczych. Niestety, tutaj tak nie jest, więc ile cukrów w butelce, możemy tylko zgadywać.
Za to podany mamy ekstrakt - 6%, temperaturę serwowania - 6°C oraz rodzaj szkła, w którym powinno być serwowane.
Jeśli chodzi o czytelność napisów na etykiecie, jest znakomicie. Może nie każdego to interesuje, ale mnie jako grafika z zawodu - owszem.
Piwo jasne, niefiltrowane, pasteryzowane. Składniki: woda, słód jęczmienny, pulpa marakuja, płatki owsiane, granulaty chmielowe, drożdże piwowarskie. Zawartość alkoholu poniżej 0,5% obj.
Ciekawy skład, ale jak zawsze, zobaczymy, co to da "w praniu".
Kapsel z logo tego poznańskiego browaru.
Piana minimalna, lacingu brak, spora mętność, kolor brudnopomarańczowy - niektórzy opisywali go jako szum z kałuży, ale u mnie chyba aż tyle pulpy owocowej nie było, zapach dość intensywny - owoców egzotycznych, nagazowanie średnie. W smaku kwaśność tak 2,5/5, jest goryczka, jednak wszystko mocno skręca w kierunku oranżady. Na pewno jest orzeźwiające, czuć cytrusy, ale brak przysłowiowego "ciała". Marakuja gdzieś daleko w tyle.
Ocena ogólna: 5/10
Cena: 10 zł/Centrum Edukacji Browarniczej Piotrków - na stronie producenta aktualnie 5,95 zł.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Spam i umieszczanie linków zabronione. Takie komentarze nie będą akceptowane.