Od zielonego Birella przechodzimy do kolejnego zielonego, tym razem zielonego jęczmienia.
Tym razem w projekcie graficznym odcień zieleni jest nieco ciemniejszy, a u góry mamy szyszki chmielu i kłosy zboża, o którym mowa w nazwie. Po stronie, gdzie jest napis w drugim języku projekt jest identyczny.
Czas na skład. Z uwagi na dość ciemny kolor tła, łatwo jest odczytać, co kryje się w puszce.
Piwo bezalkoholowe aromatyzowane. Pasteryzowane. Składniki: woda, słód jęczmienny, produkty chmielowe, kwas mlekowy, zielony jęczmień w proszku. Zawartość alkoholu: max. 0,5% obj.
Jak widać, nie ma tu nic zaskakującego. A czy zielony jęczmień zmieni coś w smaku? On verra, jak mówią Francuzi.
Jeśli chodzi zaś o wartości odżywcze, to w 100 ml drzemie 21 kcal oraz 2,4 g cukrów, czyli nie za dużo.
Podobnie jak w poprzednich Birellach, ciekawie prezentuje się kontrastująca z puszką niebieska zawleczka.
Niewątpliwie czas na degustację.
Zapach dość lekki, zbożowy. Kolor słomkowy, typowego lagera. Piana niewielka, średnio trwała, ze szczątkowym lacingiem. W smaku goryczka jest wyczuwalna, dość trwała, piwo bardzo lekkie, mało nasycone, nie nagazowane, dość wodniste. Dobry izotonik. Podsumowując: bez wad, ale i zachwytów.
Ocena ogólna: 6/10
Cena: 5,45 zł/drinkperium - Allegro
Piwo można kupić tu: KLIK.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Spam i umieszczanie linków zabronione. Takie komentarze nie będą akceptowane.